O nas
STRONA GŁÓWNA >>

Dzisiaj jest Piątek, 29 Marzec 2024 r. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

Wywiady

MANIC STREET PREACHERS - wywiad z Nicky'm Wirem, gitarzystą zespołu - wrzesień 2002. STRONA: 9

Little Baby Nothing (z płyty Generation Terrorists - 199?)
James: Najpierw chcieliśmy, żeby ten kawałek zaśpiewała Kylie. Potem Traci Lords. I uwaga: zgodziła się! Richey skomponował go wtedy, kiedy jeszcze mieszkaliśmy u naszego managera Philipa, w przeciągu 10 minut! Pamiętam jednak, jak wmawiałem mu, że musimy być już niezłymi megalomanami, skoro uważamy, że potrafimy pisać już dla innych wykonawców.
Nicky: Mój tytuł, reszta Richey'a. Wtedy zastanawiałem się czy wychwalanie kobiet w naszym utworze to nie przesada, ale teraz sam ten kawałek uważam za naszą małą "kobietkę". Napisaliśmy go mając po 19 lat a jest dojrzały jak mało który.
Theme from M*A*S*H (Suicide Is Painless)
James: Tutaj występujemy w roli karykatur samych siebie. Ten utwór nagraliśmy specjalnie dla NME na kompilację, z której dochód przeznaczono dla osób z porażeniem skurczowym. Jedynym zaleceniem było zrobienie covera jakiegoś dawnego przeboju. Nick i Richey od razu stwierdzili, że musi to być "Suicide Is Painless", ze względu na tytuł i czasy, w jakich powstał. Utwór wybrano na pierwszego singla promującego kompilację i kiedy od razu trafił do pierwszej dziesiątki listy przebojów byliśmy nieźle wkurzeni, że naszego pierwszego hita napisał ktoś inny, niż mi!
Nicky: Cały czas nie wiem, czy ten kawałek to powód do dumy, czy nie. Brzmimy na nim trochę jak Metallica. Oryginalnie kawałek ten powstał w czasach strajków i przerw w dostawie energii, więc albo nie znaczy nic, albo jest jakimś prawdziwym wywrotowcem.
So Why So Sad (z płyty Know Your Enemy - 2001)
James: Mam mieszane uczucia co do tego kawałka. To mój hołd złożony Brianowi Wilsonowi. Tak samo osobliwa piosenka jak "Little Baby Nothing".
Nicky: Słucham tej piosenki po raz pierwszy, odkąd ukazała się na singlu i znowu czuję, jak bardzo mi się podoba. W oderwaniu od reszty płyty brzmi niezwykle dwuznacznie. I smutno. Koniec lat 60., koniec optymizmu. Nie ma się już nawet przeciwko czemu buntować. W kontekście składanki z największymi przebojami może wygląda jednak trochę zabawnie. Jak piosenka odtwarzana przez jakieś przenośne radyjko. Ma ponadto wiele niuansów, które uwielbiam wyłapywać za każdym jej przesłuchaniem.
The Everlasting (z płyty This Is My Truth Tell Me Yours - 1998)
James: Kiedyś na jakiś czas poróżniłem się z tym kawałkiem, ale już znów jest dobrze. Przypominam sobie kontekst w jakim był napisany. Wiele z tekstów przygotowanych przez Nicka na ten album przypominało staromodne hymny, albo specjalnie wywoływało wrażenie obrazów jak ze Starego Testamentu. Chcieliśmy mieć prawdziwy hymn i oto on!
Nicky: Moje największe tekstowe faux pas w historii! "The world is full of refugees/just like you and just like me (Świat pełen jest uciekinierów - takich jak ty i ja)". Te dwie linijki zabijają dla mnie sens całego utworu. Równie dobrze mógłby je napisać Phil Collins. Ale dobrze, że istnieje i taki kawałek. Bez niego pewnie nigdy nie byłoby "Masses Agaisnt The Classes". Brzmi jak jakiś kosmiczny hymn XX-wieku.
Motown Junk (nie wydana na żadnej płycie)
James: Pamiętam jak Nick czytał mi historię o tym jak pod koniec swojej kariery Mick Jonez i Joe Strummer pokłócili się dlatego, że Mick nie chciał grać na koncertach "White Riot". Joe powiedział: "Wieczór, podczas którego nie zagramy "White Riot" będzie końcem The Clash". "Motown Junk" jest w pewnym sensie takim naszym "White Riot" - koncert, podczas którego nie wykonamy tego numeru, będzie dla nas początkiem końca. Sam utwór ma w sobie atmosferę naszego środowiska, wszystkie pomysły, które już w nas kiełkowały, ale nie potrafiliśmy ich jeszcze wyrazić. Słuchać, jak cieszymy się, że możemy wreszcie nagrywać w takich warunkach, o jakich wcześniej tylko marzyliśmy. "Motown Junk" to chyba nasze jedyne perfekcyjne nagranie.
Nicky: Chcieliśmy nagrać singiel, który by naprawdę o czymś mówił. Dookoła pojawiały się wyłącznie zupełnie bezpłciowe przeboje pop. Punktem wyjścia było dla nas brzmienie Motown, do którego dodaliśmy trochę groźnie brzmiących dźwięków. Tekst wydaje się trochę klaustrofobiczny, mówi o potrzebie ucieczki od wszystkiego, w otoczeniu czego wyrastałeś. Od Baggy, od Walii... Prawdziwy krzyk rozpaczy z małego, prowincjonalnego miasteczka. Samo nagranie udowadnia, że nie da się tak zupełnie od tego uciec. Przebrzmiewa w nim całe nasze środowisko. Jest w tym tyle energii... Jeżeli nie zagramy go podczas któregoś z koncertów, to znaczy, że oszukiwaliśmy!

Dodatkowe informacje: www.manics.co.uk

<< Poprzednia strona | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |
Muzyka polska
CO NOWEGO?
STARE, NOWE I NAJNOWSZE
SHOW MUST GO ON!
NA POWAŻNIE
NAJ...LINKI
Muzyka zagraniczna
CO NOWEGO?
STARE, NOWE I NAJNOWSZE
SHOW MUST GO ON!
NA POWAŻNIE
NAJ...LINKI
Muzyczny deser
MUZYKA Z GŁOŚNIKA...
EKRANIZACJA
LISTY PRZEBOJÓW
CHWILA WYTCHNIENIA
NO TO GRAJ
TROCHĘ SOFTU
NA FALI
UJAWNIJ SIĘ
WYWIADY
SZAŁ CIAŁ
PIGUŁKA
Muzyczny odlot
WYDARZENIA KULTURALNE
MODERN ROCK REV.
Listy przebojów
BILLBOARD SINGLES (18.02)

1. ED SHEERAN - Shape Of You

EUROCHART SINGLES (21.02)

1. ED SHEERAN - Shape Of You

UKCHART SINGLES (21.02)

1. ED SHEERAN - Shape Of You

Subskrypcja
ZAREJESTRUJ SIE (NOWY FORMULARZ)
Muzyczne szukanie
 
 
 

Tysiące tanich przedmiotów!
Tysiące tanich przedmiotów!

W górę

DNC | REKLAMA | POCZTA | POMOC | ZUIOP

Wszelkie prawa zastrzeżone - DNC WebDesign 2000 - 2024