Jakie były Twoje pierwsze fascynacje/ inspiracje muzyczne. Co skłoniło Cie do śpiewania?
Moja pierwszą i najważniejszą inspiracją był Charles Aznavour, którego pokochałam za melancholię, która emanowała z jego tekstów. Ponadto ważnymi wzorcami były dla mnie Mariah Carey oraz Céline Dion, które ceniłam za ich niezwykłe głosy. To, czego one potrafią dokonać wokalnie, naprawdę mnie fascynuje.
Chciałaś podobno zostać psycholożką ? Dlaczego zmieniłaś zdanie?
Nie, nie zmieniłam zdania. Takie było moje przeznaczenie. Los sprawił, że przerwałam edukację, aby poświęcić sie muzycę. To jest teraz mój zawód. Gdyby moja kariera wokalistki nie zaczęła się rozwijąc z pewnością kontynuowałabyms studia, aby w przyszłości zostać psycholożką.
W jakich okolicznościach powstała Twoja płyta? Jak sie wszsytko zaczęło, kto Ci pomagał, kto Cie zachęcał?
Szansa pojawiła się przy okazji programu "La Nouvelle Star" (Nowa Gwiazda), w którym brałam udział. Zostałam tam dostrzeżona, a następnie podpisałam umowę z wytwórnią BMG. Wtedy, wraz z moim dyrektorem artystycznym rozpoczęliśmy prace nad moją debiutancką płytą. W pierwszej fazie polegało to na kontaktowaniu się i namawianiu do współpracy ludzi, z którymi chciałam nagrać album. Był to na przykład Diam. Dalej poszło z górki, zaczęliśmy pisać piosenki i rejestrować demówki.
Zachętę, pomoc i wsparcie znalazłam w rodzinie, która nieustannie dodaje mi otuchy i popiera moje działania. Ponadto wielce pomocni byli moi przyjaciele, a także wytwórnia, dzięki której mogłam wydać płytę, która w pełni mnie odzwierciedla. Miałam absolutną wolność przy pracy nad longplayem "Un Jour Dete", w skutek czego powstał dokładnie taki krążek, jak sobie wymarzyłam.
Wiele mowisz o rodzinie? Czy to Twoja największa inspiracja?
Zdecydowanie tak. Rodzina sama w sobie, ale także wiedza, tórą dzięki niej zdobyłam oraz szacunek, którego mnie nauczyła mają ogromny wpływ na mój światopgląd, na mój sposób myslenia czy postrzegania rzeczy.
Tytuly Twoich piosenek wskazują, że śpiewasz o rzeczach smutnych, tymczasem jestes mloda, masz wspaniałą rodzinę, Twoja kariera rozkwita. Powinnaś mówić raczej o sytuacjach wesołych i radosnych. Skąd ten smutek?
Tematy do tekstów moich piosenek czerpię z życia.Właściwie, to świat, który mnie otacza dostracza mi inspiracji. Nie mieszkam w złotej klatce otoczona przez kochającą rodzinę. Widzę i obserwuję także innych, społeczeństwo, w którym żyję, ludzi, których spotykam. Dostrzegam niesprawiedliwość, brak równości, obok których nie mogę przejść obojetnie.
